GKS Czarni Kondratowice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ostatnie spotkanie

GKS Mirków/Długołęka 3:1 GKS "Czarni" Kondratowice
2015-09-27, 17:00:00
     

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 8
Wiwa Goszcz - Burza "Dombud" Chwalibożyce
GKS "Czarni" Kondratowice - Zjednoczeni Łowęcice
Sokół Marcinkowice - GKS Mirków/Długołęka
K.S. Łozina - Strzelinianka Strzelin
Bumerang Wrocław - Wratislavia Wrocław
LKS Brożec - Orzeł Sadowice
Czarni Jelcz - Laskowice - Polonia Środa Śląska
MKP Wołów - Widawa Bierutów

Statystyki drużyny

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. piterk 7

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 181, wczoraj: 159
ogółem: 820 899

statystyki szczegółowe

Kontakty

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Wyszukiwarka

Aktualności

PORAŻKA OKUPIONA KOLEJNĄ STRATĄ...

  • autor: Lisu87, 2014-09-01 02:17

Z okazji dożynek Czarni Kondratowice rozegrali III kolejkę ligi okręgowej w minioną sobotę. Naszym rywalem był solidny KS Łozina, który w danej klasie rozgrywkowej występuje już 6 rok z rzędu, ostatnio kończąc ligę na najniższym stopniu podium. Zdawaliśmy sobie sprawę, że o 3 zwycięstwo będzie niezwykle trudno, ale po kolei…

Po raz pierwszy w tym sezonie na przedmeczową zbiórkę zgłosiło się 18 zawodników, dlatego nasz coach A. Rak miał większe pole manewru, co do wyboru jedenastki na ten pojedynek. Po powrocie Daniela Kożuchowskiego popularny „Dziadzia” desygnował do boju identyczną jedenastkę, jak w mecze z Falko:

T. Pełka – M. Gaj, Ł. Wójcikiewicz, R. Rorat, Skalski – D. Kożuchowski, R. Dylewski, M. Żyłka, A. Siuta – A. Wachowski, S. Kornaga (ustawienie 1-4-4-2).

                Na ławce rezerwowych pozostali: K. Wieczorek, K. Świeżowski, M. Misiewicz, J. Bandura, M. Bandura, P. Kwiatkowski i A. Rak.

 

                Już w 3 minucie szczęście uśmiechnęło się do naszej ekipy, kiedy to po dalekim wybiciu naszych obrońców, jeden z rywali nie trafia w piłkę, co skrzętnie wykorzystuje Adrian Wachowski, który wpada w pole karne, niestety uderzenie naszego napastnika szybuje nad poprzeczką bramki rywali. Goście szybko się odgryzają, gdy w kolejnej akcji tracimy piłkę w środku pola, szybkie dogranie do napastnika, który uderza z 14 metrów na nasze szczęście z podobnym skutkiem, jak Adi chwilę wcześniej. W 6 minucie centra Daniela Kożuchowskiego z rzutu rożnego, akcję na długim słupku głową zamyka Sebastian Kornaga, jednak kulę z linii bramkowej wybija defensor Łoziny. Idąc dalej na wymianę ciosów, goście po zbyt krótkim wybiciu Łukasza Wójcikiewicza oddają strzał z 20 metrów nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Tomka Pełkę. W 16 minucie kapitalnym zagraniem popisuje się grający trener Łoziny Marcin Mróz, który techniczną podcinką posyła piłkę w nasze pole karne, a kolejny z rywali wbiegający w drugie tempo znalazł się sam na sam z Pełą, na nasze szczęście jego próba lobowania strzałem z głowy  skończyła się na lądowaniu gały na górnej siatce naszej bramki. 5 minut później brakuje nam już szczęścia… A może konsekwencji w przesunięciu… Najpierw za linią boczną opatrywany jest Rafał Rorat, który ucierpiał w jednym ze starć, Mariusz Żyłka zaasekurował jego pozycję, jednak nasi dwaj napastnicy zapomnieli o wypełnieniu luki po Mańku. Goście skrzętnie to wykorzystali, po ładnej wymianie trzech podań, jeden z rywali uderza z ok 25 metrów, piłka odbija się jeszcze od słupa i wpada do sieci (0:1 dla Łoziny). W 25 minucie Czarni odpowiadają składną akcją Danio gra klepkę z Mańkiem, po czym piłka trafia do Szortiego, który z 12 metrów uderza na bramkę, jednak ofiarnym wślizgiem piłkę na rzut rożny wybija obrońca KS-u. Kolejne kilkanaście minut to typowa walka w środku pola, bez większych zagrożeń pod bramkami. W 38 minucie powinien być remis… Po raz kolejny na prawej stronie urywa się Danio, centruje w pole karne, gdzie w piłkę nie trafia obrońca gości i Adrian Siuta na 8 metrze otrzymuje prezent, który zamienia na lekkie uderzenie, z którym spokojnie daje sobie radę golkiper Łoziny. Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic ciekawego i do szatni schodziliśmy z jednobramkową stratą.

W przerwie trener nakazał większą determinację i agresję w grze, bo w pierwszych 45 minutach wyglądało to jakby Łozinie o wiele bardziej zależało na zwycięstwie. Trener nie dokonał żadnych zmian personalnych.

Drugą połówkę rozpoczęliśmy obiecująco, kiedy po kilku dokładnych podaniach, na centrę z prawej strony decyduję się Szorti, jednak kula trafia do rąk bramkarza rywali. Przyjezdni odpowiedzieli w 51 minucie, po wyrzucie z autu na naszej lewej stronie centrę głową kończy jeden z rywali, po raz kolejny piłka przelatuje obok słupka. 3 minuty później Łozina oddaje strzał z 20 metrów, jednak i tym razem brakło celności. W 58 minucie mamy kolejną okazję na dojście rywali. Z rzutu wolnego uderza Adi, piłka obija się o mur i trafia ona do Rafała Dylewskiego, który przytomnie kieruję ją na lewą stronę do wbiegającego w pole karne Szortiego, nasz napastnik uderza mocno w krótki róg, jednak bramkarz KS-u zdołał wybić gałę na rzut rożny. 180 sekund później pewną interwencją popisuje się Peła, który łapie strzał z ok 16 metrów. W 68 minucie dochodzi do przykrego zdarzenia… Manio zagrywa prostopadłą piłkę do Adiego nasz napadzior wpada w pole karne, naciskany prze stopera niefortunnie upada na murawę i odnosi kontuzję, która wielce prawdopodobnie wykluczy go z gry do końca tego roku. Nasz napastnik opuszcza plac na rękach kolegów my natomiast mamy rzut rożny, kolejne dośrodkowanie Daniela piłkę przedłuża Banan, a na długim słupku uderza Szorti, lecz po raz kolejny obrońca Łoziny wybija piłkę z linii bramkowej, a to wybicie momentalnie uruchamia kontratak rywali, jeden z nich pomknął naszą lewą stroną, dogrywa na 7 metr, a tam Marcin Mróz wślizgiem umieszcza ją w siatce (0:2 dla Łoziny). Po raz drugi tracimy bramkę grając w osłabieniu. W 70 minucie za Adiego wchodzi Patryk Kwiatkowski, a trzy minuty później trener dokonuje drugiej zmiany za Dylka i Mania do boju posyła Konrada Świeżowskiego. Ta zmiana w środku pola podniosłz zdecydowanie jakość rozgrywania naszych akcji ofensywnych, z drugiej strony goście po zdobyciu drugiego trafienia ustawili się defensywnie i wyczekiwali na kontrataki. W 76 minucie Danio jest bliski zdobycia gola kontaktowego, kiedy z rzutu wolnego z 23 metrów posyła piłkę nad murem, jednak świetną paradą popisuje się bramkarz rywali, który wybija kulę na rzut rożny. Goście odgryzają się kontrą po której jeden z zawodników Łoziny strzałem z głowy obija słupek naszej bramki. Ta sytuacja mści się na przyjezdnych, gdyż chwilę później po prostopadłym podaniu Mania, w sytuacji jeden na jeden znajduje się Szorti, który uderzeniem po ziemi w długi róg daje nam bramkę kontaktową (1:2 dla Łoziny). Trener „Dziadzia” czując możliwość ugrania 1 oczka dokonuje 3 zmiany za Banana wprowadza Mariusza Misiewicza, który notabene w 7 minut pokazał jak należy grać w środku pola. Praktycznie do końca spotkania Czarni zamknęli zamek hokejowy na połowie rywali, którzy w 10 bronili wyniku pozostawiając napastnika na desancie. W 86 minucie nad poprzeczką z 18 metrów uderza Mario. W 90 minucie Danio posyła z lewej strony ostrą piłkę w pole bramkowe, w potwornym zamieszaniu, obronną ręką wychodzi golkiper przyjezdnych, który na raty łapie to dośrodkowanie. W 93 minucie goście do spółki z sędzią głównym dobijają Czarnych, z boku pola karnego na indywidualną akcję decyduje się Mario, obrońca Łoziny trafia go w nogi, zamiast rzutu wolnego mamy brak reakcji sędziego, który w końcówce mocno się zagubił w swoich poczynaniach (m.in. wykluczenia dla jednego z zawodników rywali), rywale robią kolejny wypad z kontry z naszej prawej strony płaska piła wzdłuż pola bramkowego i próbujący wybić piłkę Raulo trafia do naszej bramki (1:3 dla Łoziny). Szkoda tylko, że żaden z partnerów nie krzyknął mu, że jest zupełnie sam. Po tej bramce sędzia zakończył pojedynek.

GKS CZARNI KONDRATOWICE – KS ŁOZINA 1:3 (0:1)

Bramka dla Czarnych: S. Kornaga (82’)

Bramki dla Łoziny: T. Dejneka (21'), M. Mróz (69'), R. Rorat (90+3' samobójcza)

Brak woli walki, ambicji i doświadczenia w pierwszej połowie ustawił mecz. W klasie okręgowej pewne błędy w ustawieniu, niewykorzystane sytuacji nie przejdą bez echa jak to miało się w klasie A. Mecz można było nawet wygrać, gdybyśmy wykorzystali te sytuacje, które sobie stworzyliśmy. Sama porażka mało boli, bo to prędzej czy później musiało nastąpić, jednak strata Adriana Wachowskiego na dłuższy okres może być ciężka do zastąpienia. To czego obawialiśmy się przed sezonem, czyli kontuzji „dopadło” nas już na samym starcie rozgrywek… Ale panowie jak to już mówimy nie raz „Im gorzej, tym lepiej…”. Teraz czeka nas środowy wyjazd do jednego z kandydatów do awansu Wiwy Goszcz, która w tym sezonie nie straciła jeszcze punktu. Czeka nas nie lada wyzwanie, a już teraz wiemy, że do Goszcza nie pojadą: M. Żyłka i M. Misiewicz, dodając do tego brak Adiego i Lisa, znowu będzie ciężko…

Pół  żartem, pół serio…

Danio: „Czemu ten wolny nie wszedł…?”

Raul: „Myślałem, że mam gościa na plecach…”

Dylu: „Fajną mam dziarę…”

Peła: „Idę na lidera w kolekcji żółtych kartoników…”

Lisu: „I nie dadzą pograć z Adim…”

Łuki: „Chyba się starzeję… Często do apteki biegam…”

Banan: „Słońce mi zaświeciło i jej nie widziałem…”

Gaju: „Oni byli szybsi ode mnie…”                                                     

Kwiatek: „Sweet focia z Adkiem w tle…”

Manio: „Zdecydowanie wolę grać w niedzielę…”

Szorti: „Co z tego, że się przełamałem, jak punktów brak…”

Kondi: „Zdecydowanie przesiadywanie z Lisem na ławce jest bardzo pouczające…”

Skała: „Gdzie lecisz, za szmaty i na ziemię…”

Janek: „Spokojnie panowie ja też jestem młodzieżowcem…”

Adi: „A mogłem uderzać szybciej…”

Karol: „Trenerze nie dzisiaj… Gąski mnie wykończyły…”

Miłosz: „Dajcie tabletkę, znowu boli…”

Dziadzia: „Jest pan zadowolony ze swojej postawy…?”

Mario: „Spokojnie waga leci w dół, jeszcze wam pokażę jak się gra w środeczku…”

Bodo: „Czesi mówią, że karetka jedzie z Pragi…”


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [721]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Najnowsza galeria

CZARNI - POLONIA JASZOWICE 2:0
Ładowanie...

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Wyniki

Ostatnia kolejka 7
MKP Wołów 4:0 Wiwa Goszcz
Widawa Bierutów 2:0 Czarni Jelcz - Laskowice
Polonia Środa Śląska 0:1 LKS Brożec
Orzeł Sadowice 2:2 Bumerang Wrocław
Wratislavia Wrocław 1:7 K.S. Łozina
Strzelinianka Strzelin 2:0 Sokół Marcinkowice
GKS Mirków/Długołęka 3:1 GKS "Czarni" Kondratowice
Zjednoczeni Łowęcice 2:1 Burza "Dombud" Chwalibożyce